Jakaś taka dzisiaj straszna smuta za oknem, wszystko schowane za szarą mgłą, więc nie chciałam nikogo męczyć swoją biżuterią
sutasz, bo ona też jakaś taka szaro-nudna. Dlatego dzisiaj ciąg dalszy inspiracji, tym razem będzie to rodzima produkcja. Sutasz najwyższych lotów made by Djenka. Bardzo duża precyzja wykonania i piękne połączenie kolorów. Pełen szacunek i spora odrobina zazdrości:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz