Piękny dzień dzisiaj za nami, koniec października, a tutaj 20 stopni. Dlatego pomimo dużych planów w postaci kolczyków
sutasz, niewiele z tego dzisiaj wyszło. Jeden z ostatnich dni "lata" jednak zwyciężył i sznurki znowu poszły w kąt. Obiecuję jednak, że jutro, no może pojutrze się wezmę i dalej będę walczyć ze swoją niedoskonałością hafciarską;) Kolejne kolczyki sutasz już wkrótce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz